Wiele osób pijących kawę, zapytanych o preferencje smakowe odpowie po prostu, że „Kawa musi być mocna”. Tylko co to znaczy mocna? Czy to, co jest identyfikowane jako moc, tak naprawdę nią jest? Jak parzyć mocną kawę, by smakowała dobrze, a nie była jedynie dawką kofeiny.
Od czego zacząć, by zrozumieć, czym jest mocna kawa?
Moc naparu często zależy od percepcji, a ta jest bardzo subiektywna. Składają się na nią kolor, nuty smakowe, aromat oraz ostatecznie zawartość kofeiny w kubku i „kop”, jaki odczuwa się po wypiciu napoju. Często, sugerując się etykietą, tworzymy wizję danego doświadczenia. Chcąc zrozumieć filozofie związaną z magicznym pojęciem „mocnej kawy”, należy wziąć pod uwagę kilka czynników. Następnie warto wypróbować nabytą wiedzę w praktyce przy parzeniu następnej małej czarnej.
Jaki stosunek ilości wody do kawy dla mocnego naparu?
Pierwsza myśl, która przychodzi do głowy to użyć więcej kawy, przy zachowaniu tej samej ilości wody. Aby mieć pewność, ile kawy zostało użyte, należy zaopatrzyć się w wagę kuchenną o dokładności do grama. Zazwyczaj stosunek wody do kawy wynosi około 16:1 lub 17:1, co odpowiada około 12g ziaren na 200g wody. By kawa była mocniejsza, można zastosować np. 12:1. Proporcjonalnie na 200g wody należy wówczas użyć około 16g ziaren.
Jak parzyć mocną kawę – metody
Niezaprzeczalnie najmocniejsza ekstrakcja zachodzi przy użyciu ekspresu ciśnieniowego, przygotowując szot espresso. Połączenie wysokiego ciśnienia oraz temperatury pozwala wydobyć ze świeżo mielonej kawy to co najlepsze. Zazwyczaj jeden szot to zbyt krótka przyjemność dla większości miłośników kawy, dlatego normalne stało się picie podwójnego, czy nawet potrójnego espresso.
Jednak nie każdy entuzjasta ma dostęp do porządnego ekspresu do kawy w domu. Szczęśliwie alternatywne metody parzenia oferują względnie duże możliwości ekstrakcji zmielonych ziaren. Poszukiwaczom mocnej kawy polecamy wybór Aeropressu lub Frenchpressu, w których mielona kawa znajduje się w wodzie przez czas ekstrakcji. Korzystając z metod przelewowych, wypróbuj filtry inne niż papierowe, które charakteryzują się wolniejszym przesiąkaniem. Im dłużej woda ma styczność z mielona kawa, tym spodziewana moc będzie większa. Osobiście polecam także wypróbować napar z kawiarki – moim zdaniem gwarantuje również porządnego kopa.
Stopień palenia (prażenia) ziaren kawy, a wpływ na parzenie mocnej kawy
Ciekawym aspektem, powodującym początkowe niezrozumienie, jest stopień palenia. Prawidłowość, jakoby ciemno palone ziarna = większa moc naparu, natomiast jasno palone = niższa moc, okazuje się być zbytnim uproszczeniem. Tu należy odwołać się do najlepszej odpowiedzi na większość postawionych pytanie: „To zależy”.
Autosugestia na temat mocno palonej kawy, jako będącej tą, która daje największego „kopa”, spowodowana jest najczęściej nutami zapachowymi, dymnym posmakiem. Tymczasem lekko palone ziarna ważą więcej w tej samej objętości, więc jeśli odmierzasz miarkę za pomocą łyżeczki, zamiast wagi – to właśnie one zagwarantują większa moc naparu.
Ostatecznie percepcja danego „roastu” jest dominująca, dlatego ciemne ziarna o zapachu dymu utożsamiamy z czymś, co powinno zapewnić pobudzenie na resztę dnia. Naturalnie dużo łatwiej jest przypisać wymienione cechy ciemno palonym ziarnom, aniżeli jasno palonym o akcentach cytrusowych czy cynamonowych, które kojarzą się ze świeżością i lekkością.
Psychologia i zmysły, a parzenie mocnej kawy
Ostatnim punktem, niezwiązanym z aspektami chemicznymi i fizycznymi rytuału parzenia małej czarnej jest właśnie indywidualna percepcja. Mimo, że często pomijana w analizach stanowi ona, według mnie, nieodłączną część życia, której świadomie nie zauważamy.
Autosugestia jest jednym z najsilniejszych czynników, nie tylko jeśli chodzi o ocenę naparu kawowego. Biorąc pod uwagę kolory i skojarzenia z nimi, nie sposób oprzeć się konotacji „jasnego roastu” z delikatnością i lekkością. Umysł ludzki potrafi płatać figle, które podświadomie oddziałują na postrzeganie świata. Sztandarowym przykładem jest zastosowanie kontrastowego naczynia, w które jest użyte do kawy.
Jak wzmocnić siłę kawy korzystając z osobliwych zdolności zmysłów?
Która kawa będzie wydawać się mocniejsza? Ta pita w szklance, czy białym kubku. Otóż różnica odcieni czarnej kawy w białym kubku potrafi wytworzyć w mózgu ocenę bardzo mocnego naparu. Z drugiej strony półprzejrzysty napój w przezroczystej szklance kojarzy się zupełnie odwrotnie – z lekkim orzeźwiającym napojem o niskiej sile pobudzenia.
Ludzkie zmysły współpracują ze sobą w każdej sytuacji, dlatego godnym polecenia ćwiczeniem jest zamkniecie oczu, przy testowaniu różnych naparów, by stać się bardziej obiektywnym krytykiem.
Podsumowanie
Odpowiedź na pytanie: “jak parzyć mocną kawę?” nie jest zero-jedynkowa. Rozpoznanie mocy naparu, jak i sama jego definicja nie przychodzi łatwo i dla wielu może oznaczać coś zupełnie odmiennego. Istnieją czynniki, które można testować i dopasowywać, natomiast tą najciekawszą sferą, wydaje się nie do końca poznana ludzka natura i działanie zmysłów.
Podstawowym parametrem najprostszym do manipulacji jest stosunek wody do kawy. Dlatego waga na blacie to rzecz niezbędna. Śledząc pojedyncze „brewingi” jesteśmy w stanie odnaleźć swój indywidualny, idealny kubek kawy. Dla wszystkich nowicjuszy w kawowym świecie podsumowałbym rady w prostych słowach: Testuj, mierz, udoskonalaj. Potem oczywiście dziel się swoimi obserwacjami z pozostałymi kawowymi świrami w komentarzach pod tym wpisem. W subskrypcji oferujemy możliwość konfiguracji stopnia palenia ziaren, a jak Ty definiujesz moc naparu kawowego – daj znać w komentarzu. 🙂
Mateusz Goławski